Zaczekaj, nauczy się.

W życiu każdej mamy przychodzi taki moment, gdy zastanawia się, czy dziecko dobrze się rozwija. Myśli, czy maluch powinien już chodzić, mówić albo jeść samodzielnie. Rodzice szukają odpowiedzi wśród rodziny, znajomych, a czasem w internecie. Nie widzę w tym nic złego, bo jak ktoś mądry powiedział „Kto pyta, nie błądzi”, ale zazwyczaj pada takie zdanie „Zaczekaj, nauczy się” jako odpowiedź na rodzicielskie wątpliwości.

Pomysł czekania jest nie najlepszym rozwiązaniem. Nie mówię tu, żeby dziecko, które nie chodzi stawiać na nogi na siłę, ale jeśli przyjmuje się, że dziecko powinno zacząć chodzić do 18 miesiąca życia, a twoje ma 17 i nie podejmuje prób samodzielnego stawiania kroków, to NIE WAHAJ SIĘ I IDŹ DO LEKARZA.

Twój dwulatek mówi 5-10 słów zamiast oczekiwanych 50? Trzylatek nadal nie składa zdań? ZAPISZ DZIECKO DO LOGOPEDY. Nie słuchaj tłumaczeń, że zacznie mówić, jak pójdzie do przedszkola albo, kuzyn ciotki Zosi zaczął mówić w wieku 5 lat i jest ok. Nie jest! Na zaburzenia mowy ma wpływ wiele czynników (nawet popularne przerośnięte migdałki).

Żródło:Internet

Nie chodzi o to, by dziecko rozwijało się książkowo, ale po to są normy rozwoju, żeby rodzic wiedział, kiedy udać się do specjalisty. Co szkodzi zabrać dziecko do Ortopedy, neurologa czy logopedy? Jeśli okaże się, że trzeba poczekać, to pewnie skończy się na jednej wizycie, za to, jak będzie coś nie tak, można zacząć leczenie/terapie odpowiednio wcześnie, a to bardzo ważne.

Powiedzmy, że twoje dziecko nie mówi, a ma skończone dwa lata. Możesz czekać, aż samo zacznie mówić... Albo i nie zacznie, bo to taki trochę ryzyk -fizyk". Możesz też iść do pediatry lub/i logopedy i sprawdzić, czy zaburzenia mowy mają podłoże medyczne. Jeśli okaże się, że nie to wracasz do domu i nie zmienia się nic, ale jak okaże się, że potrzebna jest terapia, to zaczynając ją w wieku 2 lat, jest szansa na to, by maluch dogonił rówieśników, zanim pójdzie do przedszkola.

Lekarze nie gryzą i naprawę nie warto czekać w nie skończoność, aż dziecko zacznie chodzić, mówić, siadać czy korzystać z toalety, czasem potrzebna jest pomoc.

Źródło:Internet


Komentarze

  1. Cos o tym wiem, mi mówili, że spokojnie dziecko ma na wszystko czas żeby się nie stresować, po co biegać po lekarzach...Młoda miała problemy z chodzeniem- dużo ćwiczeń, które są do tej pory i się udało.
    Odnośnie mowy- jak najbardziej jestem za wizytą u logopedy kiedy dziecko długo nie mówi- warto działać jak najszybciej. Tak jak piszesz specjaliści nie gryzą mogą za to pomóc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak mówisz ale ludzie czają do ostatniej chwili a pozniej nieraz jest płacz...wiadomo im dziecko młodsze tym latwiej je "wyrównać"
      bo "opóźnienia" są zazwyczaj niewielkie

      Usuń
  2. Ja mam trzylatkę w domu, która nieskładnie cały czas mówi. Ale teraz to już poczekam do września. I zaraz zgłoszę do logopedy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę warto! Jeśli okaże się że wszystko jest dobrze to nic nie stracisz ale jeśli będzie coś do poprawy to im wcześniej zacznie się terapie tym lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

A co Ty o tym myślisz?